Rozwój cyfryzacji to nie tylko jeden z warunków dynamicznie rozwijającej się gospodarki, lecz również element szeroko rozumianego postępu cywilizacyjnego. Zmiana charakteru wielu procesów, usług czy nawet całych branż stała się faktem i nie sposób wyobrazić ich sobie bez wsparcia najnowszych technologii informatycznych, takich jak m.in. odzyskiwanie danych.
Pierwsza kwalifikacja rynkowa z branży IT w ZSK
Praca na komputerze stacjonarnym czy laptopie wiąże się z koniecznością zapisywania danych na dysku twardym. O tym, jak wielką wartość mają przechowywane przez nas dane, przekonujemy się zazwyczaj dopiero wtedy, gdy tracimy do nich dostęp. Może mieć to związek z fizycznym uszkodzeniem dysku twardego HDD czy np. działaniem szkodliwych programów. Każdy, kto choć raz musiał odzyskiwać dane z dysku wie, że nie jest to problem, z którym można poradzić sobie na własną rękę – potrzebna jest wykwalifikowana osoba, która w profesjonalny sposób odzyska utracone informacje i sprawi, że nie trafią one w niepowołane ręce.
Wprowadzenie do ZSK kwalifikacji „Odzyskiwanie danych z dysków twardych HDD” będzie mieć też znaczenie dla przeróżnych gałęzi gospodarki, szczególnie tych, gdzie digitalizacja i przechowywanie ogromnych pakietów danych na komputerach są na porządku dziennym.
Certyfikat potwierdzający kwalifikację będzie ważny przez 5 lat. Po tym okresie będzie konieczna ponowna weryfikacja efektów uczenia się i odnowienie certyfikatu.
„Odzyskiwanie danych z dysków twardych HDD” jest przypisane do 5 poziomu Polskiej Ramy Kwalifikacji, a więcej informacji o wiedzy, umiejętnościach i kompetencjach potrzebnych do uzyskania tej kwalifikacji można znaleźć w Obwieszczeniu Ministra Cyfryzacji.
Umiejętności komputerowe – poziom podstawowy
To kwalifikacja rynkowa dla osób, które dopiero rozpoczynają swoją przygodę z najnowszymi technologiami. Certyfikat potwierdzający podstawowe umiejętności komputerowe będzie przyznawany bezterminowo. Dokładny opis kwalifikacji wraz w kryteriami, które trzeba spełnić, by ją uzyskać, znajduje się w na stronie Monitora Polskiego.
