Snowboard to jeden z najpopularniejszych sportów zimowych. Kiedy tylko spadnie śnieg stoki zalewa rzesza fanów nart oraz właśnie „jazdy na jednej desce”. Początki tego sportu nie są jasne, ale wiadomo, że w 1965 roku Sherman Poppen wynalazł coś, co zrewolucjonizowało sporty zimowe. Chcą stworzyć nową zabawkę dla swojego dziecka, postanowił połączyć dwie narty w jedną. Tak powstała deska snowboardowa, a on uznawany jest za jej „ojca chrzestnego”.
Teraz snowboard znają niemal wszyscy. Dyscyplina została wprowadzona do programu Zimowych Igrzysk Olimpijskich w 1998 roku. Snowboard trafił nawet do Zintegrowanego Systemu Kwalifikacji. Właśnie pojawiły się w nim trzy kwalifikacje rynkowe:
- Realizowanie jednostek lekcyjnych z nauki i doskonalenia jazdy na snowboardzie
- Prowadzenie procesu dydaktycznego w snowboardzie
- Planowanie i prowadzenie procesu dydaktycznego w snowboardzie
Wszystkie kwalifikacje związane ze snowboardem trafiły do ZSK obwieszczeniem Ministra Sportu i Turystyki. Oznacz to, że już niedługo będzie można zdobyć certyfikat z tej zimowej dyscypliny. Ale skoro już jesteśmy przy deskach, to przypominamy, że z ZSK można „zostać” instruktorem kitesurfingu.
A może rzucić to wszystko i zostać kitesurferem?
Nie wierzycie, że to działa? Uważacie, że nie nie można łączyć przyjemnego z pożytecznym, a praca nie równa się hobby i pasja. Nie będziemy was przekonywać, zrobi to on. Bo jemu się udało – robi to, co lubi, a jeszcze na tym zarabia.