Podróże wpisane w CV
Zwiedzasz i jeszcze Ci za to płacą. No nie. To prawda, że podróże i poznawanie świata nierozerwalnie wiążą się z zawodem pilota wycieczek, jednak w zakres jego obowiązków wchodzi nie tylko zwiedzanie, ale także opieka nad turystami, reprezentowanie biura podróży czy kontrolowanie zamówionych świadczeń. To bardzo odpowiedzialna praca, która wymaga wielu umiejętności.
Trzeba pamiętać, że jest to praca na walizkach. Śniadanie w Warszawie, a kolacja w Londynie, Paryżu czy Nowym Jorku to codzienność pilota wycieczek. Wiele osób marzy o podróżowaniu, planuje kolejne wyjazdy, zbiera pieniądze na bilety i noclegi. Pilot wycieczek podróże ma wpisane do CV.
Nie ma rozróżnienia na pilota wycieczek krajowych i zagranicznych. Piloci mogą obsługiwać imprezy turystyczne zarówno po Polsce, jak i za granicą. To, dokąd wyjeżdżają, zależy od kilku czynników. Na przykład znajomości języka obcego, zainteresowań czy współpracy z danym biurem podróży.
Piloci wycieczek mogą się także specjalizować w obsłudze konkretnych typów wyjazdów, np. wycieczek szkolnych, dla seniorów czy biznesowych.
Pilot wycieczek z potwierdzonymi kwalifikacjami
Zawód pilota wycieczek został zderegulowany w 2014 r. Wcześniej, aby pilotować imprezy turystyczne, trzeba było m.in. ukończyć szkolenie oraz zdać egzamin organizowany przez urzędy marszałkowskie. Teraz wystarczy być osobą pełnoletnią, niekaraną za przestępstwa umyślne oraz ukończyć szkołę średnią.
Biuro podróży chce jednak mieć pewność, że osoba, której powierza obsługę wyjazdu, będzie je godnie reprezentować oraz prawidłowo wykonywać swoje obowiązki. Od pilota wycieczki wiele zależy. Od lat w branży turystycznej jest przekonanie, że dobry pilot potrafi uratować wyjazd, gdy dzieje się coś nieplanowanego. Dzięki temu biuro unika ewentualnych reklamacji i zachowuje renomę. Zły pilot jest w stanie położyć najlepiej przygotowaną wycieczkę, a biuro potem ponosi tego konsekwencje. Dlatego tak ważne jest, aby zatrudnić osobę, która jest dobrze przygotowana do wykonywania swojej pracy.
Kwalifikacja rynkowa Pilotowanie imprez turystycznych dała konkretną korzyść. Osoby chcące pracować jako piloci wycieczek wiedzą, jakie umiejętności są im potrzebne; pracodawcy mają pewność, że osoby z kwalifikacją są dobrze przygotowane do pilotowania wyjazdów krajowych i zagranicznych.
Czas zacząć egzamin!
W ostatnią sobotę czerwca do Katowic przyjechali kandydaci, którzy chcieli potwierdzić kwalifikację, oraz egzaminatorzy z Kadr Turystyki, instytucji certyfikującej. Walidacja składała się z 4 części: testu wiedzy, rozmowy z komisją, prowadzenia trasy pieszej i autokarowej.
Po sprawdzeniu obecności oraz odczytaniu instrukcji przeprowadzenia egzaminu, kandydaci przystąpili do testu wiedzy. Ten składał się z 30 pytań zamkniętych, jednokrotnego wyboru.
Seweryn Biela, kandydat
Test wiedzy to chyba najtrudniejsza część egzaminu. Trzeba dokładnie czytać pytania i zastanowić się, jaka jest prawidłowa odpowiedź. W turystyce jest tak, że jak zmieni się jeden mały detal w opisie sytuacji, to zmienia się także sposób postępowania pilota wycieczek. Dlatego trzeba być mocno skoncentrowanym i analizować pytania, aby udzielić dobrej odpowiedzi.
Następnie kandydaci spotkali się z egzaminatorami na indywidualnych rozmowach. W ich trakcie prezentowali tzw. zadanie samodzielne. Polega ono na tym, że kandydaci na 10 dni przed egzaminem otrzymują z instytucji certyfikującej program wycieczki wraz z dodatkowymi informacjami, takimi jak dokonane rezerwacje czy opis grupy. Na ich podstawie muszą opracować jeden dzień wycieczki pod względem logistycznym: o której godzinie wyjadą z hotelu, gdzie zaparkują autokar, gdzie spotkają się z lokalnym przewodnikiem czy też o której zrobią przerwę na posiłek. W trakcie rozmowy z egzaminatorami opowiadają o poczynionych planach oraz odpowiadają na pytania, np. jak przeorganizują program imprezy, gdy napotkają jakieś trudności, np. strajki, zamknięte ulice czy obiekty.
Trzecią i czwartą częścią egzaminu jest prowadzenie odcinka trasy autokarowej i pieszej. Naturalnym środowiskiem pracy pilota wycieczek są autokar oraz odwiedzane miasta, dlatego warto sprawdzić, jak kandydaci radzą sobie w terenie.
Podjeżdża autobus. Kandydaci losują kolejność prowadzenia trasy autokarowej. Wszyscy zajmują miejsca. Pierwsza osoba bierze mikrofon i mówi Dzień dobry, w imieniu biura podróży… Teraz możemy poczuć, że jesteśmy na wycieczce. Autokar mknie ulicami Katowic, a pasażerowie dowiadują się, jaki będzie program dzisiejszego wyjazdu oraz słuchają podstawowych informacji na temat Śląska. Nikt od kandydatów nie wymaga wiedzy ściśle przewodnickiej, bowiem to egzamin dla kandydatów na pilotów wycieczek, a nie przewodników turystycznych. Ważniejsze jest to, czy pilot doprowadzi autokar do miejsca z programu, potrafi komunikować się z kierowcą, a także prezentować podstawowe informacje krajoznawcze w interesujący sposób.
Dojeżdżamy do Nikiszowca, przepięknej dzielnicy Katowic, gdzie znajduje się osiedle robotnicze wybudowane dla górników. To właśnie tam kandydaci zmierzą się z trasą pieszą. Zdarza się, że piloci wycieczek oprowadzają po wybranych atrakcjach turystycznych, dlatego ważne jest to, aby wiedzieli, jak to robić poprawnie, jak zarządzać grupą, wskazywać obiekty oraz konstruować wypowiedzi.
Pogoda podczas egzaminu dopisała. Było słonecznie i ciepło. A kandydatom pewnie nawet gorąco. Egzaminatorzy skrupulatnie wypełniali arkusze oceny poszczególnych części egzaminu, zaznaczając, czy wszystkie efekty uczenia się opisane w kwalifikacji rynkowej Pilotowanie imprez turystycznych zostały potwierdzone.
Na koniec komisja podziękowała kandydatom, a autokar zabrał wszystkich do centrum Katowic, gdzie egzamin się zakończył. Po kilku dniach kandydaci otrzymali wyniki. Niektórzy od razu ruszyli w trasę, na swoje pierwsze pilotaże. Nazywam się … i jestem państwa pilotem. Zaczynamy naszą wycieczkę!
O autorze:
Radosław Szafranowicz-Małozięć − pilot wycieczek i przewodnik turystyczny, autor podręczników, wykładowca akademicki. Od wielu lat pomaga adeptom turystyki rozpocząć pracę w branży. Uczy, że nawet największa podróż zaczyna się od pierwszego kroku. Jest międzynarodowym trenerem Światowej i Europejskiej Federacji Stowarzyszeń Przewodników Turystycznych. Zajęcia prowadzi w różnych częściach świata, wszędzie mówiąc, że praca pilota i przewodnika wymaga wiedzy merytorycznej oraz umiejętności dzielenia się nią z innymi. Podkreśla, że to bardzo wymagające zajęcie, ale dające mnóstwo satysfakcji.