Czy przedsiębiorczość jest kluczową umiejętnością na rynku pracy?

O przedsiębiorczości, potencjale młodych ludzi i ZSK rozmawiamy z Natalią Pawłowską z Ministerstwa Rozwoju i Technologii.

Mówiąc o rynku pracy i edukacji, coraz częściej mamy na myśli nie zdobyty zawód i wykształcenie, ale mozaikę wymaganych umiejętności, które stale trzeba rozwijać i dobudowywać”. Czy przedsiębiorczość jest jedną z kluczowych umiejętności? Jak ją rozwijać?

Zaczęłabym od przypomnienia hasła, z którym Bill Clinton w 1992 r. szedł do zwycięskiej kampanii prezydenckiej w USA – „Gospodarka, głupcze”. Gdy spojrzymy na drugą połowę XX wieku oraz na dwie pierwsze dekady XXI wieku, możemy dostrzec jedną prawidłowość: to nie powierzchnia, liczba ludności czy też zbrojenia, ale właśnie gospodarka i przedsiębiorczość pełnią kluczową rolę w bogaceniu się narodów i budowaniu przez państwa pozycji we współczesnej historii świata. Umiejętność rozwoju biznesu i know-how stała się kluczowa dla zdobycia przewagi konkurencyjnej; dziś widzimy to choćby na przykładzie Chin, które z „montowni świata” chcą się stać kołem napędowym rozwoju technologicznego i ekonomicznego.

Jak zatem rozwijać tę umiejętność przedsiębiorczości? Kluczowe jest pozyskiwanie i aktualizowanie wiedzy oraz umiejętności zawodowych, czyli tzw. lifelong learning (LLL) – uczenie się przez całe życie.  Celem ludzi przedsiębiorczych jest uzyskanie takich kompetencji, które nie tylko pozwalają nadążyć za rozwojem, ale również dają możliwość uzyskania przewagi konkurencyjnej.

Zajmuje się Pani również działaniami MRiT związanymi ze szkolnictwem branżowym dla działu gospodarka. Co Pani zdaniem jest kluczowe w rozwoju szkolnictwa zawodowego? Jakie są ewentualne problemy i na co powinno być ukierunkowane przygotowanie młodych ludzi do zawodu?

Od dłuższego czasu obserwuje się na rynku pracy zapotrzebowanie na pracowników średniego szczebla technicznego oraz wykwalifikowanych robotników – czyli właśnie absolwentów szkół branżowych. Jednocześnie wszyscy mamy świadomość, że liczba absolwentów takich szkół nie wzrośnie, jeśli liczniej nie pojawią się chętni do kształcenia w nich. To wydaje się aktualnie największym problemem. Szkolnictwo branżowe wciąż uchodzi za mniej prestiżowe, a rekrutacja odbywa się często na zasadzie selekcji negatywnej. W tym świetle, moim zdaniem, kluczowe jest prowadzenie rzetelnej polityki informacyjnej dla młodzieży, ukierunkowującej ją na wybór właściwej ścieżki edukacyjnej. Ważne jest zaproponowanie takiego systemu oświaty zawodowej, który zagwarantuje odnalezienie się na rynku pracy. Warto dodać, że to sami przedsiębiorcy wskazują, pracowników jakich zawodów będą potrzebować, a także z powodzeniem współpracują ze szkołami, tworząc np. szkoły patronackie lub pomagając opracować tzw. eksperymenty pedagogiczne.

Nie należy zapominać, że oprócz szkolenia w danym zawodzie niezbędne jest uczenie praktycznych umiejętności z zakresu przedsiębiorczości, np. podejmowania i prowadzenia działalności gospodarczej, kontaktów przedsiębiorcy z organami administracji skarbowej czy umiejętności korzystania z CEIDG oraz KRS. Zdecydowanie uważam, że absolwenci szkół branżowych, mając już fach w ręku, powinni być od razu gotowi do samozatrudnienia i założenia własnej firmy.

Wydaje się, że młodzi ludzie mają potencjał: nastawienie na sukces, motywację, odpowiednie kompetencje. Co jeszcze wpływa na rozwój ich przedsiębiorczości?

Dzisiejsze pokolenie wchodzące na rynek pracy jest o wiele bardziej mobilne i ukierunkowane na rozwój, niż to było jeszcze 20–30 lat temu. To młodzi ludzie najczęściej zakładają start-upy, są gotowi na ryzyko biznesowe i otwarci na nowe możliwości. Nie są przywiązani do jednego miejsca pracy i jednego wykonywanego zawodu. Takie podejście to wielki kapitał, który – jeśli jest dobrze ukierunkowany – może przynieść dużo dobrego zarówno dla społeczeństwa, jak i rozwoju gospodarczego kraju. Należy jednak pamiętać, że taka postawa wymaga poczucia bezpieczeństwa i stabilności – gospodarczej, prawnej, geopolitycznej. Ważną rolą administracji państwowej jest to, aby takie warunki zapewnić oraz dać narzędzia ułatwiające rozwój i przedsiębiorczość. Współorganizując w MRiT Ogólnopolski Konkurs na Najlepsze Młodzieżowe Miniprzedsiębiorstwo „PRODUKCIK”, jesteśmy co roku zbudowani, gdy widzimy, jak kreatywni potrafią być młodzi ludzie i jak odpowiedzialnie i profesjonalnie podchodzą do zarządzania biznesem.

Jaką rolę w kontekście rozwijania przedsiębiorczości i budowania swojej pozycji zawodowej mogą spełniać kwalifikacje, takie jak:  Wspieranie przedsiębiorców w opracowaniu i rozwoju projektów biznesowych, Zarządzanie konfliktami w organizacji czy Realizacja projektów interim management (zarządzanie czasowe)?

Żeby odpowiedzieć  na to pytanie, musimy mieć świadomość, jak wygląda sytuacja na globalnym rynku pracy i jakie zmiany nastąpiły na nim w ostatnich latach. Dziś wiele zawodów, które jeszcze niedawno były powszechnie wykonywane, odchodzi w przeszłość. Globalizacja oraz informatyzacja zmieniły nie tylko sam proces produkcji dóbr i usług, ale i sposób komunikacji oraz zarządzania. Na rynku pracy, czy tego chcemy, czy nie, zdecydowanie dominują międzynarodowe korporacje, podmioty o multinarodowej kadrze i wielopoziomowej, złożonej strukturze. To sprawia, że wzrosło i będzie nadal rosnąć zapotrzebowanie na kompetencje z zakresu zarządzania, komunikacji, pracy projektowej czy wykorzystania nowych technologii.

ZSK funkcjonuje od 2016 r., a  Ministerstwo Rozwoju i Technologii włącza najwięcej kwalifikacji do systemu. Jakie wnioski ze zdobytych doświadczeń nasuwają się w kontekście rozwoju przedsiębiorczości?  

W ciągu tych sześciu lat wprowadziliśmy do ZSK kilkadziesiąt kwalifikacji. Należy pamiętać, że w związku z licznymi modyfikacjami właściwości naszego ministerstwa, zajmowaliśmy się okresowo także takimi działami jak „turystyka” oraz „praca”. To także okres, kiedy faktycznie można już pokusić się o wstępną ocenę systemu, choć należy pamiętać, że w przypadku rozwiązań systemowych sześć lat to wciąż „wiek dziecięcy”. Myślę, że kluczową sprawą, niezbędną dla dalszego rozwoju ZSK i osiągnięcia sukcesu w postaci powszechności stosowania ram kwalifikacji, zarówno przez pracobiorców, jak i pracodawców, jest zwiększenie działań informacyjno-promocyjnych w zakresie korzyści, jakie przynosi to dla gospodarki. Jeżeli chcemy rozwijać przedsiębiorczość, to musimy pokazywać, że ZSK to narzędzie, które ma wspierać i wzmacniać naszą przewagę konkurencyjną. Nie da się tego zrobić, jeśli nie przekonamy pracodawców do tego rozwiązania, a najlepszą drogą do tego jest współpraca ze środowiskiem branżowym. Niestety, obecnie widzimy, że motywacją niektórych podmiotów działających w środowisku ZSK jest samo włączenie kwalifikacji do systemu, a nie korzystanie z niej. Wydaje się także, że pewnej rewizji mogłaby zostać poddana cała struktura systemu, która okazuje się w praktyce dość dużym obciążeniem administracyjnym zarówno dla podmiotów zewnętrznych, jak i administracji publicznej.

Ministerstwo Rozwoju prowadzi działania w celu promocji przedsiębiorczości, czego przykładem był Dzień Przedsiębiorcy. Na co zwracano uwagę w trakcie tego wydarzenia? 

Dzień Przedsiębiorcy, który mój wydział współorganizował, pokazał, że aby mogła rozwijać się przedsiębiorczość i aby nasza gospodarka zyskiwała przewagę konkurencyjną na europejskim i światowym rynku, niezbędne jest wsparcie z poziomu administracji publicznej. Ale żeby tak się stało, wsparcie to musi być mądrze ukierunkowane, dopasowane do oczekiwań i warunków, w jakich funkcjonują firmy.

Można ocenić, że polscy przedsiębiorcy w obliczu m.in. pandemii COVID-19 oraz wojny przeciwko Ukrainie wykazali się pracowitością, zaradnością i kreatywnością. Obecna sytuacja wymusiła zmianę modeli biznesowych, nową architekturę łańcuchów wartości, dostaw i powrót ośrodków rozwoju nowoczesnych przemysłów do Europy. Takie przemodelowanie gospodarki stawia przed przedsiębiorcami nowe wyzwania – muszą stać się jeszcze bardziej elastyczni, konkurencyjni, innowacyjni oraz przekształcać się w kierunku branżowej specjalizacji.

Dzień Przedsiębiorcy ogniskował różnorakie wydarzenia dostosowane do potrzeb konkretnej branży lub regionu. Liczba uczestników pokazuje, że inicjatywa ta spotkała się z dużym zainteresowaniem i może w przyszłości być kontynuowana.

Natalia Pawłowska – radca prawny, od ponad 4 lat naczelnik Wydziału Kwalifikacji w Ministerstwie Rozwoju i Technologii, gdzie koordynuje proces włączania i funkcjonowania do Zintegrowanego Systemu Kwalifikacji ponad 100 kwalifikacji z działów „gospodarka”, „budownictwo, planowanie i zagospodarowanie przestrzenne oraz mieszkalnictwo”. Zajmuje się również działaniami MRiT związanymi ze szkolnictwem branżowym dla działu gospodarka oraz promującymi przedsiębiorczość, takimi jak Ogólnopolski Konkurs na Najlepsze Młodzieżowe Miniprzedsiębiorstwo „PRODUKCIK” czy Dzień Przedsiębiorcy; aktywnie współpracuje z Polską Agencją Rozwoju Przedsiębiorczości. Wcześniej związana z pracami na rzecz rozwoju Centralnej Ewidencji i Informacji o Działalności Gospodarczej. Prywatnie miłośniczka podróży, psów i dobrej kuchni.

 

Facebook
Twitter
LinkedIn

Pozostałe artykuły