Marnowanie czasu w internecie. Jak mądrze wykorzystać czas w sieci?

Internet jest narzędziem pracy, sposobem na komunikację, źródłem informacji i rozrywki. Jednak ma też swoją ciemną stronę, choćby to, że przyczynia się do marnowania czasu, który moglibyśmy wykorzystać bardziej produktywnie. Na szczęście są metody, które mogą w tym pomóc. Jak nie marnować czasu w internecie?

Ile czasu spędzamy w internecie?

W 2021 roku firma Norstat przeprowadziła badanie na reprezentatywnej grupie mieszkańców Polski w wieku 18–74 lat, mające  oszacować, ile czasu Polacy spędzają online. Okazuje się, że przeciętny obywatel korzysta z  internetu średnio 51 godzin tygodniowo, z czego 16 godzin dotyczy obowiązków służbowych, a 35 przeznaczanych jest na inne działania. Najwięcej czasu poświęcamy na przeglądanie mediów społecznościowych, serwisów informacyjnych oraz platform streamingowych. Wielogodzinne spędzanie czasu w ten sposób jest nie tylko bezproduktywne, ale może również stwarzać ryzyko uzależnienia.

Jak przestać marnować czas w internecie?

Jednym ze sposobów na walkę z marnowaniem czasu jest licznik czasu spędzonego w internecie. Dedykowane programy pozwalają mierzyć czas spędzony w sieci, a po przekroczeniu określonego limitu blokują dostęp. Inną metodą na ograniczenie czasu spędzonego w sieci jest zamknięcie lub czasowe zablokowanie rozpraszających stron internetowych (np. mediów społecznościowych). Jeżeli potrzebujesz internetu do pracy, możesz wcześniej przygotować materiały dostępne online, a następnie zapisać je w edytorze tekstu lub w zależności od potrzeb, pobrać tutorial czy webinar. Podczas pracy możesz również wyciszyć w komórce wszystkie powiadomienia z mediów społecznościowych i innych aplikacji, które przyczyniają się do marnowania czasu.

Produktywne wykorzystanie internetu

Ważne jest planowanie: jeśli zaplanujemy zadania służbowe, rozrywkę czy obowiązki domowe, będziemy w stanie utrzymać kontrolę nad czasem. Nie musimy całkowicie odcinać się od aktywności w sieci, wystarczy ustalić konkretną ilość czasu, jaką poświęcimy na rozrywkę w internecie. Przykładowo, można narzucić sobie limit jednej godziny dziennie i konsekwentnie się tego trzymać. Więcej czasu można wtedy przeznaczyć na bardziej produktywne zadania – nadal w internecie, który jest przecież ogromnym źródłem wiedzy. Warto go wykorzystać np. do rozwoju osobistego lub zawodowego. Trzeba jednak świadomie wybierać treści i korzystać ze sprawdzonych materiałów. Kiedy mniej czasu spędzimy na przeglądaniu stron czy oglądanie filmików, które niczego wartościowego nie wnoszą, zauważymy, że doba nieco się „wydłuży”.

Poczucie produktywnie spędzonego czasu w internecie nie tylko może dać dużą satysfakcję, ale również przyczynić się do samorozwoju. Zgodnie z ideą lifelong learning, czyli uczenia się przez całe życie, warto nie tylko nabywać wciąż nowe umiejętności i wiedzę, ale również wyrabiać dobre nawyki, które wpłyną na komfort życia.

JDabrowsky to samouk, który osiągnął sukces

Jak wyglądała jego droga? W bardzo prosty sposób. Wszystko zaczęło się od robienia zdjęć oraz grafik. A potem? Potem … a zresztą przekonajcie się o tym sami.

 

 

 

 

 

 

 

Facebook
Twitter
LinkedIn